środa, 1 kwietnia 2015

10 powodów, dla których warto pojechać na Pyrkon!


Jeśli nie byliście jeszcze na Pyrkonie i kiedykolwiek zastanawialiście się czy warto pojechać – ja wam udowodnię, że warto! To są wspomnienia, które zostaną wam na zawsze. W tym roku zaliczę mój 3 Pyrkon, jestem pewna, że nie ostatni. Pojechałam tam pierwszy raz z Olą (to był nasz pierwszy konwent!), głównie z myślą o prelekcjach i spotkaniach z autorami. Planszówki? A co to jest takiego? Ola przekonała się przede mną i całe trzy dni grała w gry, podczas kiedy ja chodziłam o drzwi do drzwi w poszukiwaniu wiedzy. Następny Pyrkon, to były już właściwie tylko planszówki i mimo, że nie było mnie na tylu prelekcjach co za pierwszym razem, to nie żałuję!


No więc dlaczego ten Pyrkon jest taki wspaniały? Oto powody:

 1. Kiedy jedziesz tam pierwszy raz i mimo, że naoglądałeś się zdjęć, wywiadów, filmików – poraża Cię całość dosłownie prosto w serce! Tyle cosplayów, wystawców, autorów na których możesz się natknąć ot tak, a do tego wielkość hali – tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć.

2.  Wszyscy ludzie są tak cudownie nastawieni, otacza ich ta niezwykła energia, która wręcz wsiąka w innych – to świetna sprawa, spotykać co krok takich bzików, którzy uśmiechną się, jeśli zrobisz sobie z nimi zdjęcie, albo chociaż powiesz, że mają świetny cosplay!




3. Bo Pyrkon to kolebka. To święte miejsce, do którego każdy, kto szanuje fandom powinien udać się chociaż raz.



4.  Bo humor prelegentów może Cię nie raz zaskoczyć…



5. Bo nie ważne, czy pojedziesz tam sam, czy ze znajomymi – zawsze przybłąka się ktoś, kto będzie chciał zagrać z Tobą w planszówkę, albo porozmawiać o ulubionych książkach.



6.  Bo możesz wkręcić się tak bardzo, żeby na przykład pomóc wydawnictwu, które bardzo lubisz! My w tamtym roku pomagaliśmy Black Monkowi uczyć grania w ich planszówki. Dzięki temu zawarliśmy ciekawe znajomości i staliśmy się specjalistami od tłumaczenia instrukcji!



7.  Bo masz możliwość wzięcia udziału w niezliczonych turniejach planszówkowych, w których do wygrania są super nagrody!

8. Bo Games Room jest ogromny, a ilość gier do wypożyczenia jest imponująca. Poza tym zawsze masz do dyspozycji kogoś, kto wyjaśni Ci zasady gry, której jeszcze nie znasz.

9.  Bo zawsze możesz sprzedać kolegów za ciastka i do przedziału w pociągu zaprosić innych, którzy mają munchkina. I tak właśnie zacznie się Twoja przygoda planszówkowa! PS. Nawet jeśli to fanatycy Kucyków Pony!



10.   Bo wracając uświadomisz sobie, że przejechałeś pół Polski (albo i nie) i przejedziesz je za rok i za dziesięć – tylko po to, a może aż – żeby wrócić tam znowu.





Przyjeżdżajcie na Pyrkon! Fani fantastyki, gier planszowych, mangi i anime i czego tylko jeszcze chcecie! Jeśli uważasz się za freaka, nie masz na co czekać! Nawet jeśli jesteś bardzo zwyczajny – rusz się! Już dłużej nie będziesz :D

Pozytywna energia i uśmiech na twarzy – to wywieziesz ze sobą na pewno. A do tego może jakieś nagrody za wygrane konkursy, albo numery telefonów nowych przyjaciół, z którymi łączy Cię cały ten fantastyczny świat. A do tego wspomnienia, których nie nabędziesz nigdzie indziej. Przybywaj! My tam będziemy na pewno!

#Gała

5 komentarzy:

  1. Sprzedanie kolegów to dobry interes był!
    Nie żałuję tej decyzji.

    ~Pika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była jedna z lepszych decyzji w życiu <3

      Ola

      Usuń
  2. Gdyby tylko nie festiwal piwa w stolicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Hahahaha jestem na focie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie i kto! Podpiszemy, będziesz fejmem!

    OdpowiedzUsuń