Chcieliście rzucić kiedyś na kogoś klątwę? W dodatku tak
straszną, że aż śmieszną? Gra Vudu wydawnictwa Black Monk Games zagwarantuje
wam to w stu procentach!
W grze występują różne rodzaje kart:
- Talia Klątw
- Talia Klątw Wiecznych
- Talia Artefaktów
Każdy zaczyna z jedną kartą klątw, która posiada konkretny
koszt oraz efekt działania. Rozpoczyna największy pechowiec (haha, to nie
ja!), bierze laleczkę vudu i rzuca kośćmi. Jeśli rzut mu nie pasuje, może
poświęcić jedną kość na przerzut. Jeśli wynik na kościach nam jednak w końcu
pasuje, możemy już rzucić klątwę. Wybieramy wtedy osobę, która ma stać się
ofiarą i przekazujemy jej kartę klątwy. Odczytuje się działanie klątwy – od tej
pory ta nieszczęśliwa osoba musi na przykład przed każdym rzutem kośćmi zawyć
jak wilkołak lub całą grę spędzić stojąc na jednej nodze (sic!). Osoba która rzuciła
klątwę dostaje punkty, a osoba, która ją dostała, jest na czas następnej klątwy
nietykalna. W naszej turze możemy też poświęcić dwie kości, żeby zakupić kartę
z Talii Artefaktów (są to ogólnie pomocne nam przedmioty) lub Talii Klątw.
Jeśli ofiara złamie klątwę – ten kto ją rzucił dostaje dodatkowe punkty.
Na torze punktów zaznaczamy jak daleko do tej pory
doszliśmy. Jeśli przekroczyliśmy konkretny punkt, atakuje nas Klątwa Wieczna.
Ten kto zdobędzie jako pierwszy 11 punktów – wygrywa.
Gdybym miała podsumować grę w jednym zdaniu, poleciłabym ją
na pewno wszystkim fanom gier Black Monka. Są one w podobnym klimacie: rzucanie
klątw i uprzykrzanie życia przeciwnikowi to zdecydowanie najpiękniejsza domena
gier wydawnictwa :D
Poza tym, gra Vudu trafi do ludzi, którzy są złośliwi,
chytrzy, lubią rzucać kośćmi i wygłupiać się jednocześnie. Z tego co zauważyłam
na różnych konwentach – przy grze najlepiej bawią się po prostu mężczyźni. Radocha
z rzucania kością, kiedy głowę ma się położoną na stole jest doprawdy ogromna!
To nie jest gra, w której trzeba myśleć. Tu po prostu trzeba
działać na niekorzyść innych i czerpać z tego przyjemność! Śmiać się z cudzego
pecha i z samego siebie. Robić z siebie głupka, ale w pozytywnym sensie tego
słowa. Po prostu: bawić się dobrze i nie mieć dość!
#Gała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz