Moje pierwsze starcie z grą „Intryganci” odbyło się na
tegorocznej Zjavie. Tomek z Lucrum Games zaprezentował nam wersję niemiecką i
wytłumaczył zasady. Zapowiadała się fajna mieszanka „Listu miłosnego” i
„Cytadeli”, jednak pomysł jest bardzo świeży i nie da się go zaszufladkować.
Już niedługo później na Pyrkonie można było pograć w polską wersję – ze
znacznie ładniejszymi portretami postaci oraz minimalnie zmienionym
mechanizmem. Jestem pewny, iż polskie wydanie osiągnie sukces, ponieważ stół,
na którym przedstawiano Intrygantów, był wiecznie zapełniony.
wtorek, 16 czerwca 2015
piątek, 5 czerwca 2015
Patchwork- recenzja
Na ZjAvie Gale zdarzyło się pracować w planszówkowym
sklepie, który miał na tym konwencie stoisko. A ja akurat miałam ochotę kupić
sobie grę na poprawę humoru, więc za jej namową zdecydowałam się szybko na Patchwork,
dwuosobową grę Uwe Rosenberga. Patchwork
zdobył Golden Geeka za najlepszą abstrakcyjną grę roku, ale czy mi przypadł do
gustu? Zapraszam to mojej bardzo subiektywnej recenzji!
Subskrybuj:
Posty (Atom)