sobota, 31 stycznia 2015

Światowy konflikt - bądź mistrzem blefu!




Światowy konflikt (angielska wersja Coup) jest super grą! Blef przede wszystkim! Można w nią zagrać nawet w 6 osób, co jest dużym plusem, a rozgrywka nie jest długa i nie męczy. Jedynym minusem jest to, że wyeliminowani gracze nie mają nic do roboty poza obserwowaniem dalszej gry.
Żeby wiedzieć jak zagrać, żeby wygrać trzeba przede wszystkim poznać towarzystwo, które będzie naszymi przeciwnikami. To ważne, ponieważ niektóre osoby blefując znacznie się ujawniają – po prostu nie umieją kłamać. Z kolei inne tak zalawirują, że nie będzie wiadomo czy to blef czy prawda.

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Qwirkle i taktyka

Qwirkle (wydawnictwo G3) to jedna z moich ulubionych gier! Łatwe zasady, przyjemna, niedługa rozgrywka, a wszystkie kafelki schowane w jednym woreczku, który łatwo zabrać ze sobą gdziekolwiek. Gra polega na dokładaniu kostek, za które dostaje się punkty. 1 kostka = 1 punkt, no chyba, że zrobisz z niej dwa rzędy, wtedy oba się liczą. Układ 6 tych samych figur lub kolorów to „qwirkle”, które daje 12 punktów. Nie będę ukrywać, że kiedy pierwszy raz zagrałam w tą grę, leciałam po najmniejszej linii oporu i dokładałam kostki gdzie popadło. Teraz już mam swoją własną taktykę, która zazwyczaj się sprawdza!

czwartek, 22 stycznia 2015

I ty możesz wygrać w Splendor!






Splendor to fantastyczna gra dla fanów strategii i przewidywania zagrań przeciwnika. Wcielamy się w role kolekcjonerów kamieni szlachetnych, którzy wyruszają do wyścigu o pierwsze miejsce wśród jubilerów. Celem gry jest osiągnięcie 15, lub więcej punktów w jak najkrótszym czasie. W tym celu zbieramy kamienie i kupujemy karty, które dają nam możliwości kupna kolejnych, droższych, lecz wartych od 1 do 5 punktów zwycięstwa kart. Ponadto w momencie kiedy posiadamy wystarczającą ilość kart kamieni w danych kolorach do naszej ekipy dołączają arystokraci, każdy wart 3 punkty zwycięstwa.


wtorek, 20 stycznia 2015

Gry dla babci i dziadka!

Już jutro dzień babci, a za 3 dni dzień dziadka!  Z tej okazji chcieliśmy zaproponować kilka tytułów, które sprawdzają się we wspólnym graniu z dziadkami.

1.       Scrabble – absolutny fenomen! Moja babcia, która była nauczycielką kocha tę grę i gra kiedy tylko może. Przede wszystkim łatwe zasady, które opierają się na wymyślaniu słów a co za tym idzie do „usprawniania” swojego języka, sprawiają niezłą frajdę ludziom w każdym wieku.

2.       Tabu – może nie zachwycić wszystkich dziadków, ale niektórym na pewno się spodoba! Szczególnie tym żywiołowym i gadatliwym! Kilka haseł może sprawić im trudność, ale z większością powinni poradzić sobie lepiej niż ci doświadczeni gracze.

3.       Rummikub – gra, która podbije serca niejednej babci czy dziadka. Chodzi tu bowiem tylko o układanie cyferek w grupy po kolorze i numerze, ale trzeba to jakoś sprytnie wykombinować, szczególnie, kiedy na stole pojawia się dużo możliwości! Banalne zasady i możliwość logicznego myślenia spodobają się dziadkom na pewno.

4.       Timeline – często zdarza się, że dziadkowie lepiej znają historię od nas, mimo, że mamy ją na bieżąco w szkole. Ta gra powinna im się spodobać właśnie z tego względu - mają idealną okazję, żeby wykiwać wnuczków swoją wiedzą i zwyciężyć! Gra polega na układaniu chronologicznie wydarzeń historycznych i sprawia wiele frajdy!


To tylko kilka propozycji idealnych gier do grywania z dziadkami. Jest ich o wiele więcej, ale to właśnie te cztery są według mnie bezkonkurencyjnymi wymiataczami w tym rankingu. Jeśli macie swoje własne propozycje gier, wpisujcie w komentarzach. Chętnie dowiemy się, jakie gry lubią wasi dziadkowie!


/Gała

niedziela, 18 stycznia 2015

Jak podbić Smallworld!


Kolejna gra „rodzinna”, łatwe zasady, ale droga do zwycięstwa już nie tak bardzo.  Gracz wybiera sobie rasę wraz ze specjalną umiejętnością i podbija świat. Ale świat jest za mały, prawda? Więc gracze szybko zaczynają podbijać  tereny kontrolowane przez swoich przeciwników. Najważniejszą decyzją w tej grze jest „wymarcie” rasy – kiedy uznajesz, że rasa ta nie ma więcej możliwości podboju, wybierasz nową, która przyniesie ci więcej korzyści. Możesz to zrobić wielokrotnie, ale możesz mieć tylko jedną wymarłą rasę i jedną aktywną.  Za każdy region, który kontrolujesz, dostajesz monety – punkty zwycięstwa.   Wydaje się proste, prawda?

środa, 14 stycznia 2015

Rewolucja z Ewolucją!

Ewolucja: Pochodzenie gatunków

Ewolucja jest grą, która bardzo mi się podoba, natomiast wśród znajomych jest różnie. W instrukcji znajdowaliśmy mnóstwo nieścisłości, część została wyjaśniona w zaktualizowanej instrukcji dostępnej na stronach G3. Polecam zwracać uwagę, iż runda to cztery fazy (rozwoju, określania zasobów, żywienia, wymierania i dobierania kart) a kolejka to po jednym ruchu graczy według wskazówek zegara w danej fazie.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Bądź dobry w Dobble!

Dobble – któż nie zna tej gry? Małe opakowanie, które zmieści się do każdej torebki, a w nim 55 kart. Na każdej widnieje 8 symboli, których jest łącznie 50. Reguły gry są proste, a mamy kilka scenariuszy, gdzie całość polega na znajdywaniu takich samych symboli na kartach. Banalne! Czyżby?

Jeżeli masz problem ze skupieniem uwagi, spostrzegawczością czy refleksem, to może być Ci ciężko wygrać. Ja pokażę sposoby na to, jak pomimo braku ważnych dla tej gry cech będzie Ci łatwiej pokonać przeciwników.



sobota, 10 stycznia 2015

Munchkin Fantasy - Taktyka

 Uwaga, tekst zawiera prawdę, ukrywaną przed Wami przez lata!


MUNCHKIN TO NAJLEPSZA GRA NA ŚWIECIE

Niech się wstydzi ten, kto jeszcze nie grał w tę epicką karciankę, polegającą na zabijaniu potworów, zgarnianiu ich skarbów i co najważniejsze, knuciu, manipulacji i kiwaniu kumpli.
Akcja gry toczy się w podziemiach, gdzie nasi bohaterowie ruszają w pełną śmiechu i zdrady wyprawę po ostateczną moc! Czyli pokrótce mówiąc 10 poziom, a te zdobywamy na różne sposoby.
Już od początkowych momentów gry widzimy, że coś jest nie tak. Karty wyraźnie przedstawiają jakieś pokraczne stwory, czy też idiotyczne bronie. Tak, bo Munchkin to gra prześmiewcza, która w swoim oryginalnym stylu wyśmiewa te wszystkie epickie przygody idealnych elfów, dzielnych ludzi, sprytnych niziołków, mądrych magów czy też gorliwych kapłanów. Zamiast tego zawalczymy z Wieśminem, podczas gdy kolega rzuci na nas klątwę Moherowego Beretu, a w nagrodę dostaniemy Buty Tyłkokopania czy też będziemy mogli postawić pizzę Mistrzowi Podziemi.



środa, 7 stycznia 2015

Świat Dysku - Ankh Morpork


Nie byłabym sobą, gdybym nie stworzyła wpisu o Świecie Dysku – Ankh Morpork (wydawnictwo Phalanx). To była pierwsza gra, w którą zagrałam i która otworzyła mi oczy na cudowny świat planszówek.

Gracze wcielają się w rolę postaci ze Świata Dysku, które po tajemniczym zniknięciu Lorda Vetinariego chcą przejąć władze nad Ankh-Morpork. Każdy z graczy losuję jedną z 7 postaci i aż do końca gry jej nie ujawnia. Postaci te mają różne warunki zwycięstwa, więc całą grę musimy zgadywać kto jest kim, żeby blokować mu drogę do zwycięstwa – i to jest najlepsza cecha tej gry. Nieprzewidywalność i możliwość spekulacji, polecam serdecznie.



wtorek, 6 stycznia 2015

Osadnicy z Catanu



Zaczynamy od gry kultowej o bardzo prostych zasadach, ale niełatwej drodze do zwycięstwa. Któż nie grał w Osadników z Catanu (wydawnictwo Galakta) i nie narzekał na okrutną losowość, która nie pozwalała mu wykonać misternego planu zdobycia 6 punktów w jedną turę i nie zagwarantowała szybkiej wygranej? Nie ma tak łatwo, “Osadnicy” to jedna z gier kategorii „easy to learn, hard to master”. I mimo że na grę duży wpływ mają rzuty kośćmi, wymaga ona również myślenia i taktyki. Przedstawiamy krótki przewodnik po “Osadnikach”, zarys taktyki i użyteczne wskazówki. Jeśli chcesz grać tak, żeby ogrywać znajomych i kpić ze słabych rzutów kośćmi, zapraszamy do lektury!




piątek, 2 stycznia 2015

Plansznoobki

Polcon 2013 - od tego wszystko się zaczęło. Plansznoobki przyjechały, poznały się i tak zostało. Od tego czasu nie tylko gramy razem, ale jesteśmy także najbardziej noobską grupą przyjaciół na świecie.

Pomysł na bloga wpadł ot tak i chociaż długo zostawał tylko w naszych głowach, w końcu się ogarnęliśmy. Będziemy pisać o grach planszowych - tych, które kochamy i tych, których nienawidzimy. Nie chcemy pisać tylko recenzji, planujemy pisać też o tym jak grać, żeby wygrać. Bo przecież tak naprawdę jesteśmy pro noobami.  I każde z nas uwielbia wygrywać!